Przekłuwanie uszu dzieciom. Kiedy przebić dziecku uszy?

Przekłuwanie uszu dzieciom to temat, który budzi wśród rodziców wiele kontrowersji. Często mamy decydują się na przebicie uszu u dziecka już w wieku niemowlęcym. Podpowiemy, czy to dobry pomysł oraz wskażemy wady i zalety tego zabiegu. Podpowiemy, w jaki sposób i kiedy przebić dziecku uszy.

Spis treści:

• Kiedy przebić dziecku uszy? Podpowiadamy!
• Przekłucie uszu u dziecka – wady i zalety
• Przekłuwanie uszu dzieciom – jaką wybrać metodę?
• Przebijanie uszu dzieciom – bezpieczeństwo na co dzień

Kiedy przebić dziecku uszy? Podpowiadamy!

Z pewnością wielokrotnie widziałaś zaledwie kilkumiesięczne dzieci, które miały już przekłute uszy. Wśród mam, które decydują się na wczesne przekłucie uszu u dziecka, usłyszysz wiele argumentów potwierdzających słuszność tego wyboru.

Tymczasem rekomendacje lekarzy pediatrów, a nawet Amerykańskiej Akademii Pediatrii, jasno wskazują, że przekłucie uszu dziecku powinno nastąpić dopiero wtedy, gdy będzie ono mogło samodzielnie zadbać o higienę ucha wokół kolczyków. Przyznasz, że w przypadku niemowląt czy malutkich dzieci to absolutnie niemożliwe.

Jeśli zatem zastanawiasz się, kiedy można przebić dziecku uszy, postaramy się rozwiać Twoje wątpliwości, wskazać zalety i wady zabiegu oraz podpowiemy, jaką metodę przekłuwania wybrać.

Wielu rodziców twierdzi, że im szybciej dziecku przebije się uszy, tym lepiej. Przecież każda dziewczynka będzie chciała za jakiś czas nosić w uszach gwiazdki, serduszka czy drobne kolczyki z postaciami z ulubionych bajek. Wśród argumentów króluje ten, że przebijanie uszu niemowlakato tylko kilka sekund, dziecko można w tym czasie zagadać, może nic nie poczuje i nie będzie płakać.

Dodatkowo im szybciej, tym lepiej, bo przekłuwanie uszu niemowlakowito tylko chwila bólu, dziecko się nie stresuje, a po wszystkim w ogóle nie pamięta całego zajścia. Kolczyki w małych uszkach wyglądają tak słodko i uroczo, że każdej dziewczynce dodają jeszcze więcej blasku.

Częstym argumentem jest również ten, że kolczyki jednoznacznie wskazują, że w wózku jedzie mała dziewczynka. Na wielu forach mamy przyznają, że uniwersalny kolor wózka czy ubranek powoduje liczne pytania o płeć malucha, zaś kolczyki jednoznaczne określają płeć małej pasażerki. Sama przyznasz, że modele Cybex e-Priam3.0, Stokke Xplory X,Venicci Tinum SE czy Joolz Dayzaprojektowano w stonowanych, uniwersalnych kolorach.Pamiętaj jednak, że w przypadku wózka podstawą wyboru jest jego funkcjonalność.

Zabieg wykonywany jest pistoletem kosmetycznym z wybranymi (najczęściej przez rodziców) kolczykami. Taki krok nie jest jednak pozbawiony wad. Rodzice nie mogą zakładać, że ich córka z całą pewnością będzie chciała nosić taką ozdobę uszu. Pamiętaj, że każde dziecko jest inne, ma prawo do własnego zdania i własnych poglądów.

Dodatkowo malec w trakcie wykonywania zabiegu nie jest świadomy tego, co właśnie się dzieje i zwyczajnie może się przestraszyć, np. hałasu pistoletu czy uczucia przekłuwania ucha. Najczęstszą reakcją na strach jest drgnięcie i poruszenie się. Łatwo sobie wyobrazić, że poruszenie się w trakcie wykonywania zabiegu może być nieprzyjemne w skutkach. Płatek może ulec uszkodzeniu lub nawet zerwaniu, nie wiemy, jak zareaguje skóra dziecka.

W przypadku, gdyby do świeżego przekłucia wdało się zakażenie (np. na skutek ulanego mleka czy wymiotów), leczenie może być trudne. Malec nie potrafi przecież jeszcze powiedzieć o tym, co mu dolega. Dziecko może również interesować się kolczykami, ciągnąc za nie, próbować złapać, a w najgorszym wypadku – wyrwać.

Wielu rodziców zastanawia się, kiedy przekłuć dziecku uszy nie tylko w odniesieniu do wieku, ale również pory roku. W przypadku małych dzieci ciężko jest wskazać optymalny moment. Maluchy bowiem często noszą czapki – ciepłe zimą, a latem chroniące przed promieniami słonecznymi. Uszy dziecka, które często są schowane pod materiałem, narażone są na ryzyko rozwoju bakterii, które utrudniają gojenie się ran po zabiegu. To kolejny argument za tym, aby przebijanie uszu u dzieci wykonywać, gdy będą starsze.

CYBEX E-PRIAM 3.0 wózek dziecięcy 2w1

8 847 zł

ZOBACZ

VENICCI TINUM SE wózek 2w1

2 848 zł3 499 zł

ZOBACZ

STOKKE XPLORY X wózek 2w1

7 278 zł

ZOBACZ

Przekłucie uszu u dziecka – wady i zalety

Wiesz już, co wziąć pod uwagę, jeśli zastanawiasz się, kiedy przekłuć uszy dziecku. Kolejną ważną kwestią jest również lista zalet i wad takiego zabiegu. Zebraliśmy je dla Ciebie, abyś mogła świadomie i z pełnym przekonaniem podjąć odpowiednią decyzję.

Zalety przekłuwania uszu u małych dzieci

Tak jak pisaliśmy wcześniej, zazwyczaj kolczyki u niemowlaka dodają maluszkowi wiele uroku. Rodzice mogą zdecydować się na różne warianty takich ozdób, dobrać je odpowiednio do malucha. Obecnie na rynku znajduje się wiele różnych modeli kolczyków, więc można je dobrać indywidualnie.

Przekłuwanie uszu dzieciom, kiedy są jeszcze małe, owocuje uniknięciem stresu w przyszłości. Starsze dzieci mogą już bać się zabiegu z obawy o ból. Kolczyki u niemowlaka wiążą się z nieświadomością dziecka w kwestii związanych z tym nieprzyjemnych odczuć. Maluch zwyczajnie nie jest do końca świadomy tego, co się dzieje. Pozwala to na zaoszczędzenie sporej ilości stresu w późniejszym okresie życia. Zabieg przekłuwania uszu dzieciom nie zajmuje wiele czasu – to tylko krótka chwila i jest już po sprawie.

Nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że bezbolesne przekłuwanie uszu dzieciom ma miejsce właśnie wtedy, kiedy dziecko jest jeszcze malutkie. Każde dziecko, jak i każdy dorosły, na wszelkie bodźce reaguje inaczej. Ból przy przekłuciu uszu jest zatem kwestią indywidualną. To niewątpliwie zalicza się do zalet takiego działania. Oprócz tego z czasem dziewczynka będzie mogła pokazać ozdobę uszu swoim koleżankom.

Wady przekłuwania uszu u małych dzieci

Część rodziców, którzy zastanawiają się, kiedy przebić dziecku uszy, z pewnością zgodzi się z powyższymi argumentami wymienionymi w zaletach i przyzna, że tak właśnie powinno się robić. Nie zapominajmy jednak o wadach, które wiążą się z tym procesem. Opisaliśmy je już dość szeroko powyżej, jednak dla przypomnienia wymienimy raz jeszcze te najważniejsze.

Niezwykle istotną kwestią jest możliwość wyrwania kolczyków z uszu przez samo dziecko. Gojąca się ranka może swędzieć, boleć, szczypać. To naturalne, że w takiej sytuacji instynktownie dotykamy takiego miejsca, żeby sprawdzić, co tam się dzieje. Maluszek nie potrafi jeszcze określić, jakie konsekwencje idą za jego działaniami. Może dojść do takiej sytuacji, że przebite ucho swędzi, a maluch próbuje się podrapać. Poczuje pod paluszkiem jakiś kształt, będzie nim zaciekawione i postanowi je złapać, żeby obejrzeć.

W przypadku wszelkich drobnych powikłań dziecko nie powie, że uszko je szczypie czy boli. Możemy jedynie polegać na swoim wzroku i zaobserwować, kiedy dzieje się coś niepokojącego. Ucho może puchnąć, ropieć, być zaczerwienione. Wówczas najczęściej kolczyki trzeba jak najszybciej wyjąć z bolących uszu i przebijać je ponownie.

Niestety przekłuwanie uszu niemowlakowi może mieć jeszcze jedną poważną wadę, a mianowicie ryzyko alergii w późniejszym wieku. Ostrzegają o tym m.in. badacze z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wiele kolczyków używanych jako pierwsze w życiu dziecka posiada bowiem w składzie procentowy udział niklu, który może działać alergicznie. Zależność pojawienia się alergii od przekłuwania uszu we wczesnym dzieciństwie została udowodniona za pomocą badania przeprowadzonego na dzieciach w dwóch grupach wiekowych – 7-8 i 16-17 lat. Ryzyko alergii podkreślamy szczególnie mocno, ponieważ nikiel zawarty jest w wielu przedmiotach codziennego użytku.

Przekłuwanie uszu dzieciom – jaką wybrać metodę?

Przekłucie uszu pistoletem

Pistolet kosmetyczny wydaje się być idealnym narzędziem do przebicia uszu. Jest przecież czysty, przebicie to tylko chwila, a dodatkowo w uchu od razu znajduje się kolczyk. Pamiętaj jednak, że pistolet kosmetyczny nie jest narzędziem sterylnym, ponieważ nie może zostać poddany zabiegowi sterylizacji ze względu na plastikowe elementy. Jedynie sterylizacja w wysokiej temperaturze jest w stanie usunąć niebezpieczne wirusy i bakterie.

Czy narzędzie takie jak pistolet jest całkowicie bezpieczne dla ciała? Pistolet działa tak, że po wciśnięciu przez kosmetyczkę spustu, kolczyk jest z dużą prędkością wciskany w skórę. Końcówka kolczyka ma równą grubość, często jest zaokrąglona lub płaska. Przebicie polega na zmiażdżeniu i rozerwaniu tkanki przez kolczyk, w efekcie czego gojenie rany może być trudne i długie lub wręcz niemożliwe. Przebicie pistoletem powoduje, że skóra wokół kolczyka puchnie i swędzi. W związku z tym dziecko może próbować pocierać ucho, aby zmniejszyć dolegliwości. Jednak świeża rana plus nie zawsze czyste rączki mogą narobić dużo szkody.

Po zagojeniu przekłute ucho wygląda ładnie i elegancko, zabieg wykonywany jest szybko i niekiedy wydaje się, że bezboleśnie. Jednak czy warto ryzykować? Może w tym wypadku lepiej nie bazować na opiniach koleżanek i rodziny, że „wszyscy mieli, nikomu nic się nie stało".

Decyzja dziecka, wizyta u piercera

Pozwólmy na to, by dziewczynka mogła samodzielnie podjąć decyzję o tym, że chce mieć kolczyki. Poczekajmy do czasu, kiedy będzie miała kilka, a najlepiej kilkanaście lat. Uszy zawsze można przebić, na to nigdy nie jest za późno.

Przekłucie uszu powinno zostać wykonane przez piercera, który ma do dyspozycji czysty i sterylny salon oraz jednorazowe narzędzia. Piercer specjalnymi szczypcami trzyma ucho, by kanał był poprowadzony prosto, a następnie zdezynfekowane miejsce przekłuwa jednorazową, ostro zakończoną igłą z wenflonem lub specjalną rurką. Następnie wyciąga igłę, a w pozostawioną rurkę wkłada kolczyk, jednocześnie wyciągając rurkę. Może pojawić się niewielka ilość krwi i lekki ból, w końcu jest to uszkodzenie skóry. Mamy jednak gwarancję, że tak przeprowadzony zabieg przekłuwania uszu jest bezpieczniejszy niż z użyciem pistoletu kosmetycznego.

W tym miejscu musimy zaznaczyć, że większość salonów piercingu wykonuje zabiegi przekłucia ucha u dzieci dopiero od 8. roku życia.

Przebijanie uszu dzieciom – bezpieczeństwo na co dzień

Jesteś zdecydowana, aby nie czekać i przekłuć swojemu dziecku uszy, dopóki jest małe i nie będzie pamiętać momentu zabiegu? Jeśli tak, zadbaj o akcesoria dobrej jakości, takie jak wózek czy fotelik, które zwiększą bezpieczne noszenie kolczyków nawet przez niemowlę. Czemu o tym wspominamy? Zarówno w foteliku samochodowym, jak i wózku maluch spędza dużo czasu. Jeśli akcesoria będą wykonane z tworzyw wysokiej jakości, zmniejszasz ryzyko, że dziecko zahaczy kolczykiem np. o materiał i zrobi sobie krzywdę. Takie rozwiązanie oferuje np. wózek Cybex Priam 2.0, w którym materac został wykonany z pianki Memory Foam. Na komfort i bezpieczeństwo wpływają również rozwiązania techniczne, np. w fotelikach Avionaut Cosmo i Cybex ATON S2 i-Size – regulowany zagłówek nigdy nie będzie uciskał przekłutych uszu.

Jakie jest Twoje zdanie na temat przebijania uszu? Podziel się z nami swoim doświadczeniem oraz opinią, czy przekłuwanie uszu dzieciom powinno być decyzją rodziców, czy lepiej poczekać aż dziecko samo się zdecyduje na ten zabieg.